Trendy: Olej | Złoto | BITCOIN | EUR/USD | GBP/USD

Droga do 4 bilionów dolarów. Jak Nvidia osiągnęła to po raz pierwszy w historii?

Economies.com
2025-07-09 16:18PM UTC
Podsumowanie AI
  • Nvidia została pierwszą firmą, której kapitalizacja rynkowa wyniosła 4 biliony dolarów, a wartość akcji wzrosła ze względu na popyt na technologię związaną ze sztuczną inteligencją. - Przywództwo dyrektora generalnego Jensena Huanga odegrało kluczową rolę w sukcesie Nvidii, a firma zdominowała infrastrukturę sztucznej inteligencji i projektowanie procesorów graficznych. - Pomimo konkurencji ze strony innych firm, takich jak AMD i Intel, pozycja Nvidii jako głównego gracza na rynku aplikacji sztucznej inteligencji pozostaje silna.

Nvidia została pierwszą firmą na świecie, której kapitalizacja rynkowa osiągnęła 4 biliony dolarów. W środę wartość jej akcji wzrosła o 2,4% do 164 dolarów za akcję. Spółka nadal korzysta na stałym wzroście popytu na technologie związane ze sztuczną inteligencją.

Wartość amerykańskiej spółki po raz pierwszy przekroczyła bilion dolarów w czerwcu 2023 r. i od tego czasu utrzymuje ona dynamiczny wzrost.

Dan Ives, analityk ds. technologii w Wedbush Securities, opisał ten kamień milowy jako „historyczny moment dla firmy Nvidia” i dodał: „Oni są jedynym graczem w mieście — ich chipy to nowe złoto i ropa naftowa”.

Akcje Nvidii spadły w kwietniu, gdy rynki światowe zostały wstrząśnięte eskalacją wojny handlowej prowadzonej przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Pomimo ciągłych obaw dotyczących polityki handlowej Trumpa, akcje Nvidii nadal rosną od wiosny, osiągając ten ostatni kamień milowy.

Osiem lat temu akcje Nvidii były warte mniej niż 1% swojej obecnej wartości, napędzane wówczas przez konkurencję z AMD o dominację na rynku kart graficznych. Obecnie ich meteoryczny wzrost jest związany z rosnącym popytem na chipy, które napędzają generatywne modele AI, takie jak ChatGPT.

Gwałtowny wzrost firmy Nvidia przyniósł również awans jej dyrektorowi generalnemu i współzałożycielowi, Jensenowi Huangowi, którego Mark Zuckerberg niedawno nazwał „Taylor Swift technologii” — nawiązując do jego statusu gwiazdy rocka, szczególnie na Tajwanie.

Rosnąca wartość rynkowa spółki odzwierciedla zaufanie Wall Street do sektora sztucznej inteligencji, pomimo zawirowań wywołanych szerszą polityką gospodarczą USA.

Nvidia odnotowała przychody w wysokości 44,1 miliarda dolarów w pierwszym kwartale, co oznacza wzrost o 69% w ujęciu rok do roku, a zysk na akcję wyniósł 0,81 dolara.

Co sprawia, że Nvidia jest tak wyjątkowa?

Pochodzenie:

Firma Nvidia została założona w 1993 roku — podczas słynnego spotkania w restauracji Denny's — z zamiarem zaprojektowania konkretnego typu programowalnego układu scalonego.

Przez lata na rynku układów scalonych w USA dominowały firmy Intel i AMD, które produkowały procesory CPU (centralne jednostki obliczeniowe) przeznaczone do ogólnych zadań obliczeniowych.

Z kolei Nvidia specjalizowała się w procesorach graficznych (GPU), które miały lepsze możliwości renderowania obrazu — początkowo przydatne w grach wideo i aplikacjach graficznych.

Z czasem stało się jasne, że procesory graficzne mogą wykonywać obliczenia równoległe wydajniej niż procesory CPU, co sprawia, że są bardziej energooszczędne i lepiej nadają się do złożonych zadań obliczeniowych.

Z czasem główni producenci chipów zaczęli produkować własne GPU, ale spóźnili się do gry. Nvidia miała przewagę pierwszego gracza, a także pakiet przyjaznego dla deweloperów oprogramowania i usprawniony łańcuch dostaw, który umożliwiał produkcję GPU na dużą skalę z niezrównaną szybkością i wydajnością.

Na przykład producenci samochodów zaczęli używać chipów Nvidia w programach wspomagania kierowcy, które przetwarzają dane wizualne z czujników. Wszystkie pojazdy Tesla zawierają teraz sprzęt Nvidia. Mimo to do 2020 r. kapitalizacja rynkowa Intela była większa niż Nvidii.

COVID-19 i eksplozja sztucznej inteligencji

W trakcie pandemii przejście na pracę zdalną, wzrost zapotrzebowania na centra danych i usługi w chmurze oraz rosnące zainteresowanie grami wideo przyspieszyły wzrost przychodów firmy Nvidia.

Następnie Dolina Krzemowa, na czele z OpenAI, zaczęła dostrzegać potencjał sztucznej inteligencji w zakresie transformacji operacji biznesowych.

Dzięki swojemu ekosystemowi oprogramowania i wydajnemu łańcuchowi dostaw firma Nvidia była idealnie przygotowana do dostarczania mocy obliczeniowej niezbędnej do wdrożenia sztucznej inteligencji.

Losy Nvidii wystrzeliły jak rakieta. Przy obecnej cenie akcji, firma jest wyceniana na prawie 3 biliony dolarów, rywalizując z Apple.

W wywiadzie dla CNBC CEO Jensen Huang powiedział, że sukces firmy to mieszanka „umiejętności i szczęścia”, zauważając: „Wierzyliśmy, że pewnego dnia wydarzy się coś nowego, a reszta wymagała odrobiny szczęścia. To nie była dalekowzroczność — to było przyspieszone przetwarzanie”.

Obecnie praktycznie każda duża firma technologiczna — w tym Amazon, Google, Meta, Microsoft i Oracle — korzysta z układów Nvidia.

Bloomberg określił układy scalone firmy Nvidia jako „podstawę uczenia modeli sztucznej inteligencji”, natomiast analityczka PNC, Amanda Agati, nazwała ich dominację „prawie całkowitym monopolem”.

Raj Joshi, starszy wiceprezes Moody's, powiedział, że Nvidia jest „dominującym graczem na rynku infrastruktury AI” i podczas gdy inne firmy ścigają się, aby ją dogonić, 30-letnie doświadczenie Nvidii w projektowaniu procesorów graficznych daje jej znaczącą przewagę.

Joshi dodał, że Nvidia jest również liderem w takich sektorach jak opieka zdrowotna, stwierdzając: „Mają mocną pozycję również na tych rynkach”.

Wyścig o dogonienie

Dzięki swojej wyjątkowej pozycji firma Nvidia może pobierać wyższe opłaty za swoje układy scalone — produkowane na Tajwanie i tak rzadkie, że startupy zajmujące się sztuczną inteligencją często narzekają na niedobory dostaw.

Ustawa CHIPS and Science Act, uchwalona przez administrację Bidena w 2022 r., ma na celu zwiększenie krajowej produkcji procesorów graficznych. Nadal jednak istnieją wątpliwości, czy Stany Zjednoczone będą w stanie sprostać popytowi.

Sekretarz ds. handlu Gina Raimondo powiedziała w tym tygodniu: „Ilość chipów, których potrzebują firmy zajmujące się sztuczną inteligencją, jest oszałamiająca” i zasugerowała, że aby nadążyć, może być potrzebne większe wsparcie federalne.

Nowy kotwica rynkowa

Według Amandy Agati wyniki finansowe Nvidii mają obecnie duże znaczenie w indeksach giełdowych w USA. „Nvidia stała się kotwicą rynkową” — powiedziała. „Jeśli dane są nową ropą, Nvidia jest liderem”.

Początkowo firma Nvidia była znana z procesorów graficznych do gier, ale obecnie stanowi podstawę większości zastosowań sztucznej inteligencji.

Alan Priestley z Gartnera nazwał firmę Nvidia „technologicznym liderem w dziedzinie wdrażania sztucznej inteligencji”, natomiast Dan Hutcheson z TechInsights stwierdził: „Tym, czym Intel był dla komputerów PC, tym Nvidia jest dla sztucznej inteligencji”.

Przykładowo ChatGPT został przeszkolony na 10 000 procesorach graficznych Nvidia w superkomputerze Microsoftu — jednym z kilku tego typu systemów skupionych na sztucznej inteligencji, z których niektóre są publiczne, a inne nie.

Według CB Insights, Nvidia kontroluje około 95% rynku GPU skoncentrowanych na AI. Jej chipy, używane w centrach danych, kosztują około 10 000 USD za sztukę, a nowsze, mocniejsze wersje są jeszcze droższe.

Jak Nvidia zyskała tę dominację?

Odpowiedź leży w odważnym postawieniu na własną technologię — i dobrym wyczuciu czasu.

W 1999 r. firma Nvidia zaczęła rozwijać procesory graficzne do lepszego renderowania obrazu. W 2006 r. naukowcy ze Stanford odkryli, że układy te mogą przyspieszać obliczenia matematyczne, co skłoniło Huanga do zainwestowania w programowalność procesorów graficznych — rozszerzając ich zastosowanie poza grafikę.

Stało się to podwaliną współczesnej sztucznej inteligencji.

W 2012 r. zaprezentowano model AI AlexNet, wytrenowany na zaledwie dwóch chipach Nvidia. Ukończył szkolenie w ciągu kilku dni, a nie miesięcy — i badacze to zauważyli.

Wieść rozeszła się szybko, a popyt na procesory graficzne Nvidia gwałtownie wzrósł, gdy naukowcy zaczęli tworzyć nowe narzędzia do tworzenia sztucznej inteligencji.

Dominacja i konkurencja

Nvidia podwoiła wysiłki, opracowując układy scalone przeznaczone specjalnie do sztucznej inteligencji oraz łatwe w obsłudze oprogramowanie, co pozwoliło jej jeszcze bardziej wyprzedzić rywali.

Startupy takie jak Metaphysic wykorzystują układy scalone Nvidia do trenowania modeli generujących realistyczne wideo — na przykład viralową deepfake z udziałem Toma Cruise’a w 2021 r.

„Nvidia nie ma sobie równych” — powiedział współzałożyciel Tom Graham. „Oni są zbyt daleko do przodu”.

Mimo to dominacja Nvidii nie jest niepodważalna. Rywale tacy jak AMD, Intel i startupy takie jak Graphcore opracowują niestandardowe układy AI.

Dyrektor naczelny Graphcore, Nigel Toon, powiedział: „Zbudowaliśmy procesor dostosowany do sztucznej inteligencji w takiej formie, w jakiej istnieje ona obecnie i jaka będzie ewoluować w przyszłości”, ale przyznał, że konkurowanie z firmą Nvidia stanowi duże wyzwanie.

Ian Buck z firmy Nvidia odpowiedział: „Każdy teraz potrzebuje sztucznej inteligencji — a inni będą musieli znaleźć swoją rolę w jej wspieraniu”.

Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o ponad 7 milionów baryłek

Economies.com
2025-07-09 15:22PM UTC

Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) opublikowała w środę oficjalne cotygodniowe dane dotyczące zapasów ropy naftowej, które wykazały nieoczekiwany wzrost zapasów.

Według rządowej agencji zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w zeszłym tygodniu o 7,1 mln baryłek do 426,1 mln baryłek, co przeczy oczekiwaniom rynku zakładającym spadek o 1,5 mln baryłek.

Tymczasem zapasy benzyny spadły o 2,7 mln baryłek do 229,5 mln baryłek, a zapasy destylatów — obejmujących olej opałowy i olej napędowy — zmniejszyły się o 0,8 mln baryłek do 102,8 mln baryłek.

Wall Street zyskuje na popularności przed protokołem posiedzenia Rezerwy Federalnej

Economies.com
2025-07-09 15:20PM UTC

Amerykańskie indeksy giełdowe zaczęły w środę sesję od wzrostów, gdyż rynki oceniały rozwój sytuacji w zakresie polityki taryfowej i oczekiwały na publikację protokołu z posiedzenia Rezerwy Federalnej.

We wtorek prezydent USA Donald Trump rozszerzył zakres swojej globalnej wojny handlowej, ogłaszając 50% cło na import miedzi. Dodał, że od dawna zapowiadane cła na półprzewodniki i produkty farmaceutyczne również wkrótce zostaną wprowadzone.

Oświadczenie nastąpiło dzień po tym, jak Trump nałożył ostre podwyżki taryf na 14 partnerów handlowych, w tym kluczowych dostawców z USA: Koreę Południową i Japonię. Ponowił również groźbę nałożenia 10% taryf na import z Brazylii, Indii i innych krajów BRICS.

Trump niezależnie od tego ponowił ataki na prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, po raz kolejny wzywając do jego natychmiastowej rezygnacji.

Dziś wieczorem Rezerwa Federalna opublikuje protokół ze swojego ostatniego posiedzenia, który rynki będą analizować pod kątem sygnałów dotyczących perspektyw polityki pieniężnej banku centralnego.

Jeśli chodzi o wyniki rynkowe, indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł nieznacznie o mniej niż 0,1% (co odpowiada 3 punktom) do 44 240 punktów do 16:18 GMT. Szerszy indeks S&P 500 zyskał 0,1% (7 punktów) i osiągnął 6233 punkty, podczas gdy Nasdaq Composite wzrósł o 0,4% (80 punktów) do 20 498 punktów.

Ceny miedzi spadają po gwałtownym wzroście po wprowadzeniu ceł Trumpa

Economies.com
2025-07-09 15:14PM UTC

Ceny miedzi spadły w środę po gwałtownym wzroście we wtorek, który był spowodowany ogłoszeniem przez prezydenta USA Donalda Trumpa nowych ceł na ten czerwony metal przemysłowy.

We wtorek prezydent Trump ogłosił 50-procentowe cło na import miedzi i ujawnił, że wkrótce zostaną ogłoszone długo oczekiwane cła na półprzewodniki i produkty farmaceutyczne. Jest to krok rozszerzający zakres trwającej wojny handlowej, która wstrząsnęła światowymi rynkami.

Ogłoszenie nastąpiło zaledwie dzień po tym, jak Trump nałożył wysokie cła na 14 partnerów handlowych, w tym głównych dostawców z USA, takich jak Korea Południowa i Japonia. Ponowił również groźbę nałożenia 10% cła na import z Brazylii, Indii i innych krajów BRICS.

Trump zauważył, że rozmowy handlowe z Unią Europejską i Chinami przebiegają pomyślnie, ale dodał, że za kilka dni wyśle do UE zawiadomienie o nałożeniu taryf.

Wypowiedzi te, wygłoszone podczas posiedzenia gabinetu w Białym Domu, wywołały jeszcze większe zaniepokojenie w światowej gospodarce, która już teraz zmaga się ze skutkami ceł nałożonych lub grożących wprowadzeniem ich na eksport do największego rynku konsumenckiego na świecie.

Po ogłoszeniu Trumpa amerykańskie kontrakty terminowe na miedź wzrosły o ponad 10% w oczekiwaniu, że cła dołączą do istniejących ceł na stal, aluminium i samochody. Miedź jest uważana za istotny surowiec do pojazdów elektrycznych, sprzętu wojskowego, sieci energetycznych i różnych dóbr konsumpcyjnych. Data wejścia w życie nowych ceł nie została jeszcze ogłoszona.

Akcje amerykańskich firm farmaceutycznych również spadły po tym, jak Trump zagroził nałożeniem ceł sięgających nawet 200% na importowane leki, choć zauważył, że wdrożenie tych ceł może zostać opóźnione o prawie rok.

W odpowiedzi inne kraje zasygnalizowały, że postarają się złagodzić skutki tych środków, zwłaszcza po tym, jak Trump przesunął termin wprowadzenia ceł w środę na 1 sierpnia.

Administracja Trumpa obiecała wcześniej „umowy w ciągu 90 dni” po ujawnieniu w kwietniu listy taryf dostosowanej do każdego kraju. Do tej pory osiągnięto tylko dwie umowy — jedną ze Zjednoczonym Królestwem i jedną z Wietnamem. Trump powiedział, że porozumienie z Indiami jest bliskie.

„Czas, aby Stany Zjednoczone zaczęły zbierać pieniądze od krajów, które nas okradały” – powiedział Trump. „Śmiali się za naszymi plecami, myśląc, że jesteśmy głupi”.

W poście na Truth Social we wtorek wieczorem Trump powiedział, że „nie mniej niż siedem powiadomień taryfowych” zostanie wydanych w środę rano, a kolejne zostaną wydane po południu. Nie podał żadnych dalszych szczegółów.

Wielu partnerów handlowych na całym świecie skarży się, że nawet podstawowe negocjacje ramowe są trudne ze względu na nieprzewidywalny sposób ogłaszania nowych taryf, co utrudnia osiągnięcie wewnętrznych kompromisów.

Najwyższy poziom taryf od 1934 r.

Według Budget Lab Uniwersytetu Yale'a, nowe cła Trumpa na import z 14 krajów podniosły efektywną stawkę celną dla amerykańskich konsumentów do 17,6%, z poprzedniego poziomu 15,8%. Był to najwyższy poziom od 90 lat.

Administracja Trumpa promuje cła jako główne źródło dochodu. Sekretarz Skarbu Scott Bessent powiedział, że Stany Zjednoczone zebrały do tej pory około 100 miliardów dolarów w cłach, a prognozy sięgają 300 miliardów dolarów do końca roku, w porównaniu ze średnią 80 miliardów dolarów rocznie w ostatnich latach.

Rynki amerykańskie zanotowały we wtorek niewielkie spadki, a indeks S&P 500 zamknął się na niewielkim minusie po gwałtownej wyprzedaży w poniedziałek, która nastąpiła po ogłoszeniu wprowadzenia ceł.

Trump powiedział, że „prawdopodobnie” powiadomi Unię Europejską w ciągu dwóch dni o spodziewanych stawkach celnych na eksport do USA, zauważając, że 27-państwowy blok był „bardzo dobry” dla jego administracji w trwających rozmowach handlowych.

Według źródeł europejskich UE zamierza osiągnąć porozumienie przed 1 sierpnia, które obejmuje ustępstwa w kluczowych sektorach eksportowych, takich jak samoloty, sprzęt medyczny i napoje spirytusowe. Bruksela rozważa również ramy, które chroniłyby europejskich producentów samochodów z główną obecnością produkcyjną w USA

Jednak niemiecki minister finansów Lars Klingbeil ostrzegł, że UE jest gotowa do odwetu, jeśli będzie to konieczne. „Jeśli nie uda nam się osiągnąć uczciwej umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi” – powiedział parlamentowi – „to Unia Europejska jest gotowa podjąć środki zaradcze”.

Japonia, która może zostać obciążona 25% cłem, szuka wyłączeń, aby chronić swój ogromny przemysł motoryzacyjny, jednocześnie odmawiając ustępstw w rolnictwie — sektorze o silnych wpływach politycznych w kraju. Główny negocjator handlowy Ryusei Akazawa powiedział, że szybkie porozumienie jest mało prawdopodobne.

Korea Południowa, której również grożą cła w wysokości 25%, oświadczyła, że w nadchodzących tygodniach zintensyfikuje rozmowy handlowe, „aby osiągnąć korzystne dla obu stron rozwiązanie”.

Jeśli chodzi o stosunki z Chinami, Waszyngton i Pekin uzgodniły ogólne ramy handlowe w czerwcu, choć wiele szczegółów pozostaje niejasnych. Inwestorzy uważnie obserwują, czy umowa upadnie przed terminem USA 12 sierpnia, czy też zakończy się trwałym rozejmem.

„Ostatnio mieliśmy bardzo dobre stosunki z Chinami” – powiedział Trump. „Dogadujemy się bardzo dobrze. Szczerze mówiąc, byli bardzo uczciwi w naszej umowie handlowej”.

Dodał, że pozostaje w regularnym kontakcie z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Nowa lista taryfowa obejmująca wiele krajów

Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone nałożą:

25% cła na towary z Tunezji, Malezji, Kazachstanu

30% cła na Republikę Południowej Afryki oraz Bośnię i Hercegowinę

32% cła na Indonezję

35% cła na Serbię i Bangladesz

36% cła na Kambodżę i Tajlandię

40% cła na Laos i Myanmar

Tymczasem indeks dolara amerykańskiego wzrósł nieznacznie o mniej niż 0,1% do 97,5 punktów o godzinie 16:00 GMT, notując maksimum na poziomie 97,7 i minimum na poziomie 97,4.

Na rynku amerykańskim kontrakty terminowe na miedź z dostawą we wrześniu spadły o 3% do 5,51 USD za funt o godz. 15:55 GMT.